StoryEditor

Rolnicy wysłuchani. Stefan Krajewski wstrzymuje przetargi na OPR-y

Dzisiaj podczas konferencji prasowej, minister rolnictwa Stefan Krajewski ogłosił, że wstrzymuje przetargi na OPR-y. Mowa o trzech przetargach zorganizowanych 1 lipca br. przez Oddział Terenowy KOWR w Pruszczu Gdańskim.

30.07.2025., 12:57h

Stało się to, o co rolnicy walczyli od tygodni. Minister rolnictwa Stefan Krajewski wstrzymał przetargi na Ośrodki Produkcji Rolnej.

Wstrzymałem przetargi na OPR-y. Wsłucham się w głosy rolników z różnych stron Polski, żeby jeszcze raz porozmawiać o tej sprawie. Nie na stałe to blokuję, ale na chwilę zawieszam postępowanie, żeby przyjrzeć się zagrożeniom, o których mówią mi rolnicy - ogłosił minister podczas konferencji prasowej.

Dodał, że jeszcze w tym tygodniu będzie chciał się spotkać z rolnikami i z nimi rozmawiać.

Zobacz także: KOWR: przetargi na OPR będą kontynuowane. "Obawy środowisk rolniczych nie znajdują uzasadnienia"

Odpowiedź na protesty i rzucone wyzwanie

To odpowiedź na protesty, które w ostatnich tygodniach przetaczały się przez wieś. To też odpowiedź na wyzwanie rzucone ministrowi przez rolników kilka dni temu.

– Panie ministrze, podejmie się Pan naprawy ustawy o OPR-ach? – pytali.

Rolnicy i politycy z całej Polski alarmowali, że zasady przetargów na OPR-y eliminują lokalnych gospodarzy i faworyzują dużych graczy, m.in. firmy z obcym kapitałem. 

Przypomnijmy. Chodzi o tysiące hektarów ziemi z państwowego zasobu KOWR, na których mają powstać OPR-y i trafić do nowych dzierżawców w drodze licytacji. Czyli kto da więcej, ten bierze grunty. 

- To byłby konkurs między milionerami, a nie szansa dla tych, którzy od lat czekają na ziemię - mówili rolnicy.

Największe emocje wzbudził przetarg na OPR Giżyno (620 ha) i OPR Lwowiany (2000 ha). Miał się odbyć w środku żniw, 6 sierpnia, czyli w dniu zaprzysiężenia prezydenta, kiedy wszyscy posłowie będą w Warszawie i nikt nie przyjedzie, by wspomóc rolników.

Zaskoczeni decyzją ministra

Jakub Buchajczyk, rolnik z zachodniopomorskiego, który od początku nagłaśnia sprawę OPR-ów, nie ukrywa zaskoczenia decyzją ministra.

– Decyzja o wstrzymaniu przetargów to dla nas bardzo miłe zaskoczenie. Pan minister wysłuchał, co rolnicy mówili. Pokazał, że jest osobą, z którą można usiąść do stołu i porozmawiać. Widać, że bierze sobie na poważnie nasze postulaty do serca. Mamy nadzieję, że teraz wspólnie ustalimy uczciwe warunki przetargów. Chodzi nam o dopuszczenie do tych przetargów rolników, którzy tak długo czekali na te grunty - powiedział Tygodnikowi Poradnikowi Rolniczemu Buchajczyk. 

Rolnicy mogą więc powiedzieć, że pierwszy krok został zrobiony. A jak ta sprawa się skończy? Dowiemy się zapewne w sierpniu.

image

Rolnicy naciskają na ministra. "Ziemia to nasze narzędzie pracy, nie towar na licytacji"

Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

Fot: Canva/ Zacharuk

Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 14:23