StoryEditor

Jak zwiększyć próchnicę w glebie? Ekspert wyjaśnia jakie działania dają realne efekty?

Próchnica to podstawa żyzności gleby i wysokich plonów. Jak ją odbudować i utrzymać na dobrym poziomie? Prof. UPP dr hab Piechota Tomasz wyjaśnia, jakie praktyki rolnicze mają największy wpływ na wzrost materii organicznej i efektywność mikroorganizmów glebowych.

10.12.2025., 13:00h

Próchnica a materia organiczna – to nie to samo

Podczas sesji Zdrowa i Żywa Gleba w czasie X Forum Rolników i Agrobiznesu prof. UPP dr hab Tomasz Piechota zwrócił uwagę, że pojęcia „materia organiczna” i „próchnica” nie są synonimami.

- Próchnica to pojęcie węższe. Oznacza związki silnie przekształcone, o jednolitej ciemnej barwie, charakterystyczne wyłącznie dla gleby - wyjaśnia ekspert.

Choć w potocznym języku stosuje się je zamiennie, to według prof. Piechoty: - Między 85 a ponad 90% całej materii organicznej w glebie stanowi właśnie próchnica. To dlatego jej odbudowa jest kluczowa dla trwałej żyzności i stabilnych plonów.

Bogaty płodozmian – pierwszy krok do odbudowy próchnicy

Jak podkreśla profesor, jednym z najważniejszych elementów poprawy bilansu próchnicy jest odpowiedni płodozmian.

- Najważniejsze jest utrzymanie równowagi między roślinami, które glebę zubażają, a tymi, które ją wzbogacają - zaznacza Piechota.

Zróżnicowany płodozmian to także:

  • większa aktywność mikrobiologiczna,
  • szybszy rozkład resztek roślinnych,
  • sprawniejsza humifikacja.

- Bogaty płodozmian to bogate życie mikrobiologiczne, które sprawnie zamienia resztki roślinne w próchnicę - dodaje ekspert.

Słoma, resztki pożniwne i nawozy naturalne – główne paliwo dla gleby

Kolejnym filarem odbudowy materii organicznej jest pozostawianie na polu resztek pożniwnych.

- Słoma - nie tylko zbożowa, ale też rzepaczana czy kukurydziana - to ogromnie cenny surowiec. Ze względu na jej masę znacząco zasila glebę w materię organiczną -  mówi prof. Piechota.

Ważnym uzupełnieniem są też nawozy naturalne i organiczne, które nie tylko dostarczają węgla, ale również mikro- i makroelementów.

Zobacz także: Głębiej w glebę: merytoryczne spotkanie pełne praktycznej wiedzy za nami

Międzyplony i nawozy zielone – dodatkowa dawka biomasy

W przeciwieństwie do słomy, która powstaje „przy okazji”, międzyplony to celowe działanie rolnika.

- Międzyplony to dodatkowa biomasa, którą dostarczamy do gleby. To jedno z najskuteczniejszych narzędzi poprawy bilansu próchnicy - podkreśla Piechota.

Rośliny o młodych tkankach (liście, pędy) mają niski stosunek węgla do azotu (C:N), dzięki czemu szybciej się rozkładają i efektywniej wspierają proces humifikacji.

Proces tworzenia próchnicy zależy od aktywności mikroorganizmów glebowych. A te potrzebują odpowiednich proporcji węgla i azotu.

- Przy zbyt szerokim stosunku C:N mikroorganizmom zaczyna brakować azotu. Pobierają go z gleby i następuje immobilizacja, co spowalnia życie biologiczne - tłumaczy ekspert.

Aby temu zapobiec, warto:

  • wzbogacać glebę nawozami naturalnymi,
  • stosować nawozy mineralne azotowe w sytuacjach dużego niedoboru,
  • wprowadzać międzyplony o niskim C:N.

- Każda młoda tkanka roślinna dostarcza azotu. Rośliny bobowate są tu wyjątkowo cenne, ale nie tylko one mogą pomóc - dodaje Piechota.

Gdy brakuje azotu – natura może pomóc

Zaskakujący mechanizm może wystąpić przy płytko wymieszanej słomie.

- Korzenie roślin niebobowatych potrafią pobierać azot z głębszych warstw gleby i ‘przepompować’ go do góry. Mikroorganizmy mogą go potem wykorzystać do rozkładu słomy - wyjaśnia profesor.

Dzięki temu nawet na stanowiskach z dużą ilością słomy proces mineralizacji i humifikacji może przebiegać sprawnie – pod warunkiem dobrze zaplanowanego zmianowania.

image

Rolnicy chętnie ubezpieczają rzepak. Ekspert: „Ryzyka rosną w siłę”

Fot: Pixaby

Patrycja Bernat
Autor Artykułu:Patrycja Bernat z-ca redaktora prowadzącego topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
10. grudzień 2025 14:45