StoryEditor

Agrounia wyszła na drogi – rozpoczęło się #AGROpowstanie

Jak zapowiadali tak zrobili. Dziś rano rolnicy zrzeszeni w organizacji Agrounia rozpoczęli tzw. „manewry rolnicze”. Tym samym zainicjowali akcję nazwaną przez siebie #AGROpowstanie2019.
28.01.2019., 08:01h
Rolnicy pojawili się na drogach w wielu województwach. W samej tylko Wielkopolsce protesty są w 13 lokalizacjach, m. in.:
  • DK12 Leszno-Gostyń,
  • DK92 Poznań-Pniewy,
  • DK11 Oborniki i Środa Wlkp.
  • DW434 Śrem,
  • DW436 Śrem,
  • DK5 Kościan,
  • DK25 Ostrów-Kalisz,

Blokada, w której udział bierze lider Agrouni Michał Kołodziejczak trwa pod Sieradzem. Tam na drogę wysypano z przyczepy kapustę i ruch jest utrudniony. Na miejscu jest już Policja. Czekamy na dalszy rozwój wypadków.

Wczoraj na swoim profilu na Facebook Agrounia opublikowała swoje postulaty. Oto one:

  1. Sytuacja w polskim rolnictwie z każdym dniem pogarsza się. Wbrew pozorom (oraz powierzchownej ocenie niektórych osób – zwłaszcza tych „z miasta”) i propagandzie sukcesu uprawianej przez rząd, polska wieś weszła w stan stagnacji, a nawet powolnego umierania.
  2. Agresywna polityka zagranicznych korporacji, pasywna postawa służb państwowych, nieskuteczna polityka międzynarodowa i podejmowanie decyzji niezgodnych z polską racją stanu, doprowadziły polską wieś do stanu beznadziejności, a wiele gospodarstw na skraj bankructwa.
  3. Istniejące dotychczas i funkcjonujące w świecie („światku”) rolniczym podmioty zarówno państwowe, jak i społeczne zmarnowały zasoby, którymi dysponowały, nie wykorzystały one pożytecznie możliwości pracy na rzecz rolnictwa.
  4. Oddolne organizowanie się środowiska rolniczego poza skostniałym układem napotkało na krytykę ze strony ministra rolnictwa, Co grosza, nasza wspólna inicjatywa i organiczna praca na samym dole zostały intencjonalnie zaatakowane przez urząd ministra, który powinien być naszym reprezentantem i sługą polskiej wsi.
  5. Świadomi sytuacji nieuchronnego upadku strategicznego sektora polskiej gospodarki podejmujemy wszelkie możliwe działania służące podniesieniu tego tematu do rangi, na którą zasługuje. Bezpieczeństwo żywnościowe kraju to użyty przez nas termin wiosną ubiegłego roku, który obecnie powtarzany jest przez wielu polityków (w tym w szczególności tych decyzyjnych pod względem arytmetyki sejmowej), lecz pozostaje w ich ustach pustym sloganem. My, którzy jako pierwsi wskazaliśmy na zagrożenie utraty przez Polskę suwerenności gospodarcze i ekonomicznej w tym względzie, podejmujemy nieustające działania mające na celu poważne potraktowanie tego niebezpieczeństwa.
  6. Polska wieś jest nierozerwalnie związana z miastem. Wspólnie tworzymy ekosystem gospodarczy i społeczny. Da celów wąskiej grupy interesu jesteśmy skutecznie skłócani, głównie czynnikami natury ekonomicznej. Nie jest naszą winą, ani nie czerpiemy satysfakcji z faktu, iż „miastowi” przedsiębiorcy spotykają się z wyższymi progami obciążeń podatkowych niż my. Dla przykładu: rodzinna szwalnia konkuruje z azjatyckimi tygrysami, my konkurujemy na nierównych zasadach z zachodnim rynkiem, który w porównaniu z nami korzysta ze znacznie większych przywilejów i wsparcia swojego państwa. Polski rząd zaś przeznacza nasze wspólne (miasta i wsi) środki finansowe na dotowanie zagranicznych koncernów (np. Mercedesa – na zakup którego jako nowy samochód w Polsce właściwie nikogo nie stać...), kiedy My polscy przedsiębiorcy wykrwawiamy się pracując po 12 godzin na dobę i więcej.
  7. Beznadziejność sytuacji oraz wyczerpanie się formuły bezproduktywnych rozmów z ministrem rolnictwa, który reprezentuje stanowisko rządu RP skłania nas do podjęcia dalszych działań. Dla wielu jedynym słusznym (jedynym?) krokiem wydaje się być zaostrzenie kirsu wobec sprwujących władzę. W sytuacji totalnego ignorowania problemów wsi, a nawet wręcz prób propagandowego przeinaczania rzeczywistości, nie może dziwić nikogo irytacja środowiska i rosnący niepokój społeczny. Wskazując na naszą dojrzałość i potwierdzając szczerość intencji, którą jest dobro polskiego rolnictwa, kierujemy apel do osoby sprawującej najwyższy urząd w kraju – Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o interwencję, puki kluczowy sektor polskiej gospodarki pozostaje jeszcze bastionem polskiego kapitału rodzinnego i ostoją wartości o które walczyli nasi przodkowie.

O przebiegu tych protestów będziemy informować na bieżąco.

AKTUALIZACJA 9:20
Z poważnymi utrudnieniami muszą liczyć się także kierowcy, którzy podróżują DK50. Kilkudziesięciu rolników w odblaskowych kamizelkach blokuje przejazd na rondzie w Ruszkach (koło Sochaczewa).

AKTUALIZACJA 11:36
Na obwodnicy Wągrowca (woj. wielkopolskie) wolno porusza się ok. 110 ciągników rolniczych. Kolumna rozciąga się na prawie 1,5 km. Policja zabezpiecza ten przejazd, ale są utrudnienia w ruchu drogowym.

Fot. Agrounia/FB

Źródło: Agrounia/FB
Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 22:53