StoryEditor

W skupach ruch, ale tylko w tych, które cen zbóż nie zmieniły

Dołująca notowania pszenicy giełda Matif, zaniepokoiła niektórych skupujących. Obniżyli oni swoje ceny, ale teraz ich wagi świecą pustkami. U tych skupujących, którzy cen nie zmienili zaczyna się robić większy ruch.

09.05.2025., 08:10h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Ile pszenicy przez pierwsze 10 miesięcy tego sezonu wyeksportowała UE?
  • Ile z tego przysługuje na Polskę?
  • O ile mniej zbóż w tym sezonie eksportuje Ukraina?
  • Ile mniejszy będzie rosyjski eksport pszenicy w tym i w kolejnym sezonie?
  • Ile kosztuje pszenica na Matifie?
  • Jak zachowują się skupujący?
  • Jaki ruch jest obecnie w zbożowym handlu?
  • Jakie są ceny skupu pszenicy?
  • Po ile skupują pozostałe zboża?

Giełda Matif w pierwszym tygodniu po długim weekendzie majowym obniża kursy pszenicy. Dzieje się tak pomimo wyraźnych sygnałów z międzynarodowego rynku o znacznym ograniczeniu wyników eksportowych.

Unia bardzo słabo

W ciągu pierwszych 10 miesięcy tego sezonu UE poza swoje obszary wyeksportowała 17,5 mln t pszenicy miękkiej, co jest wynikiem gorszym o 34% w stosunku do dwóch poprzednich sezonów. Ten sezon jest szczególny, bo liderująca zwykle w eksporcie pszenicy Francja zajmuje z zaledwie 2 mln t dopiero czwarte miejsce.

Palmę pierwszeństwa przez cały ten sezon dzierży Rumunia, która wyeksportowała dotychczas 4,7 mln t pszenicy, a zwykle swój prymat kończyła po pierwszym kwartale sezonu, gdy do głosu dochodziły właśnie Francja, Niemcy, Polska i Kraje Bałtyckie. O dziwo teraz to Litwa eksportując 2,4 mln t jest drugim eksporterem pszenicy z UE, a tradycyjnie, bo zwykle kręcą się koło tej pozycji, 3 miejsce zajmują Niemcy (2,148 mln t). Polska z nieco ponad 1,5 mln t jest dopiero na siódmym miejscu!

image
Rys. 1. Najwięksi eksporterzy pszenicy w UE (10 miesięcy sezonu 2024/25)
FOTO: Urban

Ukraina zbóż eksportuje 6 mln t mniej

Od początku sezonu 2024/25 Ukraina wyeksportowała 35,3 mln ton zbóż i roślin strączkowych, gdy w tym samym momencie ubiegłego roku eksport wyniósł 41,61 mln t.

Pszenicy wyeksportowano 13,9 mln t, a więc prawie 2 mln t mniej niż w ubiegłym sezonie. Eksport jęczmienia był bardzo podobny i wyniósł ponad 2,2 mln t, za to ilość wyeksportowanej kukurydzy wynosząc obecnie 18,6 mln t jest aż o 4,5 mln t mniejsza niż przed rokiem.

A Rosja nie wykorzysta nawet kwoty eksportowej

Rosja 15 lutego br. wprowadziła limit eksportu pszenicy wynoszący 10,6 mln t z czego jak szacuje Instytut Badawczy Rynku Rolnego IKAR wykorzystane zostanie zaledwie 9 mln t. I choć SovEcon podwyższył właśnie o 200 tys. t swoją prognozę rosyjskiego całkowitego eksportu pszenicy w sezonie 2024/25 do 40,7 mln t, to i tak będzie to o prawie 15 mln t mniej niż w poprzednim sezonie

Ciekawe jest także to, że tak słaby eksport pszenicy z Rosji może się powtórzyć i w nadchodzącym sezonie, bo ta sama firma rosyjski eksport pszenicy na rok gospodarczy 2025/26 szacuje na 39,7 mln ton, a tak się ma stać pomimo podwyższonych o 1 mln t prognoz zbiorów pszenicy, które zdaniem SovEcon w 2025 r. wyniosą 79,7 mln ton.

Giełda wie swoje

Pomimo tych pokazujących ograniczenia w handlu informacji, paryska giełda ufając chyba jednak w rychłe odnowienie zapasów przy okazji najbliższych żniw i ożywienie handlu na starcie maja przynosi obniżki notowań.

W czwartek (8.05.25 r.) na Matifie pszenica na wrzesień jest wyceniana na 202,50 zł/t. Uwagę zwraca jednak fakt, że grudniowe notowania są prawie o 10 euro droższe. Pszenicę w notowaniach żniwnych wciąż do dołu pociągają więc jeszcze widoczne w tabelkach giełdowych gotówkowe transakcje majowe, które kręcą się koło 2000 €/t.

Więcej o cenach zbóż w końcówce sezonu i prognozach na nowe zbiory rozmawiać będziemy w gronie aktywnych uczestników rynku na VII Ogólnopolskiej Giełdzie Rzepaczano-Zbożowej. Zapisz się już dziś klikając tutaj!

W kraju skupowe dwa światy

Na krajowym rynku wyraźnie zarysowuje się obraz dwóch różnych zachowań, które natychmiast przynoszą tez różne owoce. Skupujący, którzy nieco przestraszyli się dołowaniami giełdowych kursów swoje ceny obniżyli, a są przecież tacy, którzy nie analizując popytu i podaży różnych zbóż, wszystkie ceny obniżyli np. o 20 zł, ci dostaw obecnie nie oglądają.

Natomiast te firmy, które cen nie zmieniły informują, że zaczął się robić całkiem niezły ruch. Pierwsze takie głosy płyną oczywiście od większych młynarzy, bo te firmy pracują na kontraktach, które zostały wcześniej zawarte i najzwyczajniej w świecie, po przerwie następuje teraz kumulacja dostaw.

Ale także oferujące niezłe ceny firmy paszowe mają niezłe zasilenie. – Od początku tygodnia odbieramy mnóstwo telefonów z zapytaniami o cenę, towaru jest naprawdę sporo. W jeden dzień przyjmujemy zboża więcej niż nawet pojawiało się w żniwa – informuje paszowiec z północy kraju.

Okazuje się, że nie jest to jednak zjawisko regionalne bo i na Kujawach i na Dolnym Śląsku niektórzy kupujący tez informują o zwiększonej aktywności w handlu zbożami. Nawet tam, gdzie rolnictwo jest bardziej rozdrobnione też obroty magazynowe obecnie rosną. – Pojawia się sporo pszenicy. Jak na taki punkt jak mój, to ilości są nawet zadowalające, bo wyraźnie ruszyli się też więksi rolnicy. Jeden klient się wysypał rano i powiedział, że obróci dziś jeszcze z dwa-trzy razy – mówi właściciel skupu w woj. świętokrzyskim.

Pozostało 34% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 15:28