StoryEditor

Otwarte kojce porodowe w małej chlewni. Jak się sprawdzają?

Niewielkie stada, w których produkowana jest dobra, polska wieprzowina są w odwrocie. Z roku na rok coraz bardziej umacnia się przeświadczenie, że ta produkcja jest nieopłacalna. Na szczęście nie wszyscy tak uważają i nie tylko utrzymują swoje hodowle, ale też w nie inwestują.
07.12.2023., 08:00h

Od dziecka lubiła zwierzęta i pracę przy nich. Pasją zarazili ją rodzice, którzy prowadzili gospodarstwo rolne od 1990 r. Później ona zaraziła nią swojego męża, który pochodzi z miasta, a nawet 7-letniego syna Piotra.

– Pracujemy w gospodarstwie całą rodziną, wszyscy i wszyscy poświęcamy się tej roli. Lubimy to zajęcie i mimo że stado jest niewielkie, mamy satysfakcję z naszej produkcji. Chcemy utrzymywać szczęśliwe i zdrowe świnie, dlatego teraz inwestujemy w podwyższony dobrostan – mówi Linda Wolna, córka, żona, matka, ale przede wszystkim rolniczka, która ukończyła nie tylko technikum rolnicze, ale również zootechnikę na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

Pozostało 94% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. marzec 2025 08:43