– Polska gęś owsiana jest naszym znakiem firmowym. Pokazuje, że rodzime drobiarstwo jest nie tylko zróżnicowane, ale przede wszystkim właściwie zdywersyfikowane – mówił podczas spotkania z dziennikarzami 5 listopada Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej.
– Oczywiście tym głównym gatunkiem jest kurczak i patrząc procentowo stanowi ok. 85% produkcji drobiarskiej w Polsce. Musimy pamiętać jednak także o indyku, kaczce, a w listopadzie szczególnie o gęsi – apelował Goszczyński.
Gęsiny premium próżno szukać w sklepach
Niestety, nadal niewielu Polakom udaje się skosztować najlepszej gęsiny. O ile polska gęś owsiana jest dobrze rozpoznawalna w Niemczech i we Francji, to w naszym kraju jest dostępna w niewielu sklepach. Szacuje się, że ok. 70% produkcji trafia na eksport.
W ubiegłym roku cała krajowa produkcja wyniosła blisko 22 tys. ton, z czego eksport stanowił aż 15 tys. ton.
Na polskim rynku pozostało jedynie 7 tys. ton najwyższej jakości gęsiny.
Wkrótce lepsza ochrona polskiej gęsi
Tymczasem polska gęś owsiana to produkt unikalny w skali Europy. Jej wyjątkowość wynika z tradycyjnego systemu chowu – w końcowym etapie gęsi tuczone są owsem, co nadaje mięsu delikatny smak, wyjątkową soczystość, a także korzystny profil tłuszczowy z dużą zawartością nienasyconych kwasów.
– Nie bez powodu polska gęś owsiana uznawana jest za produkt premium i cieszy się ogromnym uznaniem na rynkach zagranicznych, zwłaszcza w Niemczech – przyznał Dariusz Goszczyński.
Lepszą ochronę polskiej gęsi owsianej (ChOG) ma zapewnić unijna rejestracja oznaczenia chronionej nazwy geograficznej. Stara się o to nie tylko sektor drobiarski, ale także Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na razie Komisja Europejska analizuje przesłany wniosek, z którym można zapoznać się tutaj.
– Rzeczywiście staramy się o rejestrację oznaczenia geograficznego dla polskiej gęsi owsianej. Gdyby udało nam się z sukcesem przebrnąć całą ścieżkę i zarejestrować nazwę polska gęś owsiana jako oznaczenie geograficzne, byłoby to ogromne wyróżnienie dla naszego kraju – zaznaczył prezes KRD.
Co daje rejestracja w systemie oznaczeń geograficznych? – Przede wszystkim ochronę nazwy. Gwarantuje, że te produkty są wyjątkowe, że nie będą podrabiane. Specyfikacja określa nie tylko gatunek, nie tylko sposób chowu, ale również miejsce, w którym może być pozyskane mięso. Wszystkie te elementy są nie tylko ochroną nazwy, ale całego sposobu produkcji. Druga rzecz nie mniej istotna, a może nawet bardziej, to jest wsparcie marketingowe. Rejestracja w unijnym systemie powoduje, że ten produkt jest od razu klasyfikowany jest jako wyjątkowy. Wchodzi do grona niewielu produktów zarejestrowanych w Unii Europejskiej – wyjaśnia Dariusz Goszczyński.
Tuszka waży nie mniej niż 4 kg
Z dokumentów przesłanych do Brukseli możemy dowiedzieć, że do chowu polskiej gęsi owsianej wykorzystuje się wyłącznie gęsi rasy białej kołudzkiej.
Produkt wprowadza się do obrotu w tuszkach, w stanie zamrożonym lub świeżym/schłodzonym. Można go pakować pod folię, próżniowo lub w atmosferze chronionej. Produkt może być wprowadzany do obrotu również w postaci elementów tuszy.
Tuszka z szyją i podrobami (żołądek, serca, wątroba) waży nie mniej niż 4 kg. Mięso tuszki jest sprężyste, jędrne, wrażenie w dotyku charakterystyczne dla surowego mięsa. Na piersi i udach nie są dopuszczalne stłuczenia mięśni.
Na pozostałych częściach tuszki dopuszcza się lekkie przebarwienie o średnicy do 15 mm. Suma stłuczeń nie powinna przekraczać 40 mm. Tuszki bardzo dobrze wykrwawione, bez widocznych zaczerwienień, bez pozostałości osocza wewnątrz tuszki.
Badania sensoryczne wykazują, iż mięso po upieczeniu jest bardziej delikatne, a barwa mięsa surowego jest jaśniejsza niż w przypadku innych gęsi. Barwa tłuszczu jest wyraźniej jaśniejsza i tłuszcz jest mniej żółty.
Gęsi otrzymują ziarno owsa do woli
Chów polskiej gęsi owsianej dzieli się na okres odchowu oraz okres tuczu owsianego. W pierwszym okresie odchowu, tj. do 4. tygodnia życia mieszankę paszy treściwej (mieszanki paszowe pełnoporcjowe) skarmia się do woli.
Od 5. tygodnia życia gąsiętom należy podać 230-240 g paszy na 1 ptaka dziennie, zwiększając tę dawkę do 270 g w 12. tygodniu odchowu.
Gąsięta już od pierwszego tygodnia powinny otrzymywać zielonkę, siano (w zależności od terminu przyjęcia piskląt do odchowu) lub mieszankę ziół. Począwszy od pierwszego tygodnia odchowu, aż do zakończenia tuczu owsianego, gęsiom należy podawać w oddzielnych karmidłach lub do paszy mieszankę mineralną.
W okresie tuczu owsianego, który trwa nie mniej niż 21 dni przed ubojem, gęsi otrzymują ziarno owsa do woli. Jest to średnio 500 g/szt. na dzień. W sumie odchów i tucz owsiany łącznie nie może być krótszy niż 105 dni.
Krzysztof Zacharuk
