StoryEditor

Zawieszono przetargi na OPR. "Nie możemy pozwolić na zniszczenie dorobku"

Polska Federacja Rolna "z dużym niepokojem" przyjęła decyzję ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego o zawieszeniu przetargów na dzierżawę ośrodków produkcji rolniczej (OPR). Jednocześnie – jak podkreśla organizacja – rozumie stanowisko szefa resortu rolnictwa i jest gotowa do dialogu.

31.07.2025., 13:55h

30 lipca minister Stefan Krajewski, w trakcie konferencji prasowej w MRiRW, poinformował, że zwrócił się do KOWR o niezwłoczne wstrzymanie przetargów dotyczących OPR-ów. W jego ocenie trzeba jeszcze raz przedyskutować temat, aby nie powodować zbędnych napięć społecznych. 

– OPR-y to nie jest duża skala, jeżeli chodzi o wielkość gruntów. Natomiast są to kwestie problematyczne. Organizacje rolnicze zgłosiły problem, więc w najbliższych dniach mam nadzieję, że uda mi się spotkać z przedstawicielami rolników, zwłaszcza z tych województw, których problem dotyka. I wypracujemy jak najlepsze rozwiązania – zaznaczył minister.

Dodał, że "na pewno nie dopuścimy do tego, żeby na skutek tego chwilowego zawieszenia czy też wstrzymania ktokolwiek miał ucierpień". – Czy rolnicy, czy też ci pracownicy, którzy są zatrudnieni. Bo skala tej produkcji jest tam duża – zapewnił.

image
Leszek Wojciechowski, przewodniczący Rady Polskiej Federacji Rolnej
FOTO: Krzysztof Zacharuk

"Kontynuacja procesów przetargowych jest niezbędna"

Polska Federacja Rolna, która zrzesza większość gospodarstw towarowych w naszym kraju, wydała oświadczenie, w którym "z dużym niepokojem" obserwuje sytuację.

"Apelujemy jednak o nieprzedłużanie procesu decyzyjnego dotyczącego utworzenia OPR-ów i przeprowadzania przetargów, a także o uwzględnienie w tym dialogu głosu tysięcy pracowników zatrudnionych w towarowych gospodarstwach rolnych" – postuluje PFR.

– Niezmiennie podkreślamy, iż kontynuacja produkcji rolnej w ośrodkach produkcji rolniczej ma istotne znaczenie dla rozwoju sektora rolno-spożywczego w Polsce, który jest jednym z najważniejszych w polskiej gospodarce. Dodatkowo tereny, na których zostały utworzone OPR-y, stanowią nieznaczną część gruntów, którymi gospodaruje Skarb Państwa. W skali kraju to łącznie ok. 4000 ha, co stanowi mniej niż 0,03% powierzchni użytków rolnych w Polsce – mówi Leszek Wojciechowski, przewodniczący Rady Polskiej Federacji Rolnej.

W jego ocenie kontynuacja procesów przetargowych jest niezbędna także z punktu widzenia utrzymania konkurencyjności polskiego rolnictwa, w tym pogłowia trzody chlewnej i bydła.

Nie bez znaczenia jest również ustawiczny rozwój gmin rolniczych – m.in. z uwagi na wpływy do budżetów tych gmin z podatków odprowadzanych przez przedsiębiorstwa towarowe, a także utrzymania tysięcy miejsc pracy, a co za tym idzie poczucia bezpieczeństwa pracowników i ich rodzin.

– Zwracam także uwagę na konieczność odpowiedzialnego planowania produkcji rolniczej. Osoby i podmioty prowadzące obecnie gospodarstwa objęte procedurą tworzenia OPR-ów już teraz muszą podjąć odpowiednie decyzje, zadbać o pasze dla zwierząt na cały kolejny sezon, przeprowadzić ewentualne prace modernizacyjne, by przygotować gospodarstwa do sezonu jesienno-zimowego, zadbać o ziemię, zaplanować odpowiedzialne zagospodarowanie dużych ilości nawozów naturalnych – wylicza Wojciechowski.

Polska Federacja Rolna stoi na stanowisku, że "sprawne przeprowadzenie i rozstrzygnięcie przetargów jest kluczowe dla działalności spółek i możliwości planowania inwestycji".

image

Rolnicy wysłuchani. Stefan Krajewski wstrzymuje przetargi na OPR-y

Jedyna szansa na utrzymanie miejsc pracy?

Głos w sprawie wstrzymania przetargów na OPR-y zabrało dziś także Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Związek Zawodowy Pracowników Rolnictwa w RP.

Związkowcy zaapelowali do ministra rolnictwa "o działania na rzecz ochrony miejsc pracy pracowników wielkotowarowych gospodarstw rolnych".

Wezwali także do kontynuowania publicznych zobowiązań złożonych przez ministra Czesława Siekierskiego, zgodnie z którymi funkcjonowanie OPR-ów ma zagwarantować utrzymanie produkcji zwierzęcej oraz zatrudnienia w tym sektorze.  

– Dla pracowników utworzenie ośrodków produkcji rolniczej, to jedyna szansa na utrzymanie miejsc pracy, w tym dzięki warunkom przetargowym zobowiązującym nowego dzierżawcę OPR, do utrzymania odpowiedniego poziomu zatrudnienia. To jest również jedyna szansa na uniknięcie likwidacji stad zwierząt hodowlanych na gruntach państwowych przez dotychczasowych dzierżawców wobec wymogu prowadzenia przez wyłonionego w przetargu dzierżawcę produkcji zwierzęcej ustalonej przez KOWR – tłumaczy Janusz Gużda, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa w RP przy Top Farms Głubczyce.

image

KOWR: przetargi na OPR będą kontynuowane. "Obawy środowisk rolniczych nie znajdują uzasadnienia"

Podważają cel i sens tworzenia OPR-ów?

Grzegorz Wysocki, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa w RP podkreśla, że decyzja ministra jest niemiłym zaskoczeniem.

– Całkowicie niezrozumiała jest dla nas sytuacja związana z blokowaniem przetargów na ośrodki produkcji rolniczej przez organizacje rolnicze, jak i ostatnimi wydarzeniami w Sejmie, gdzie przedstawiciele rolników indywidualnych, podważali cel i sens tworzenia OPR-ów – zaznacza Wysocki.

Z kolei Eugeniusz Wachowiak, przewodniczący Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa w RP przy Top Farms Wielkopolska jest zdania, że kolejne pokolenia pracowników związanych z rolnictwem również zasługują na swój głos i szacunek dla ich wkładu w polskie rolnictwo.

– Nie możemy pozwolić na zniszczenie ich dorobku i pozbawienie źródła utrzymania. Oni również są rolnikami! – grzmi Wachowiak.

Krzysztof Zacharuk

Krzysztof Zacharuk
Autor Artykułu:Krzysztof Zacharuk
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 07:13