StoryEditor

Rolnicy żądają rekompensat podczas protestu w Pyrzycach

Dzisiaj miał miejsce protest rolników w Pyrzycach i Recza przeciwko upadkowi opłacalności w rolnictwie. „Minister ma dla nas tylko kredyty” - mówią rolnicy.

17.10.2025., 17:00h

Dziś w południe na drogach Pyrzyc i Recza w województwie zachodniopomorskim zrobiło się głośno. Rolnicy wyjechali ciągnikami i kombajnami, by zaprotestować przeciwko upadkowi opłacalności w rolnictwie. Na miejscu pojawiło się około 40 maszyn, oflagowanych biało-czerwonymi barwami.

– Chcemy pokazać dramatyczną sytuację gospodarstw, które z dnia na dzień tracą opłacalność – mówi Adam Walterowicz, przewodniczący Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Szczecinie.

image
Protest rolników w Pyrzycach
FOTO: Barna

Protest rolników: Dość rosnących kosztów produkcji

Rolnicy mówią, że mają dość rosnących kosztów produkcji, które zjadają każdą dopłatę. Zamiast poprawy sytuacji, wszystko drożeje.

Dopłaty ruszyły i od razu nawozy poszły w górę. To jest jakiś żart. Nie dość, że zboże, warzywa i ziemniaki poleciały na łeb, to jeszcze rośnie wszystko inne – żalił się jeden z uczestników protestu.

Ich zdaniem państwo powinno wreszcie zaproponować realną pomoc, a nie kolejne kredyty.

– Nie chcemy pożyczek, chcemy rekompensat. Włożyliśmy w produkcję więcej niż jesteśmy w stanie odzyskać. Koszty nas zjadają, a opłacalność spada z roku na rok – mówi Stanisław Barna, rolnik z woj. zach.pom. i przedstawiciel Ogólnopolskiego Oddolnego Protestu Rolników.

Polskie produkty przegrywają z tanim importem

Jak opowiadają protestujący, wczorajsze spotkanie z ministrem rolnictwa nie przyniosło żadnych konkretów.

– Znowu usłyszeliśmy to samo – kredyty, kredyty, kredyty. Jak mamy je spłacać, skoro ceny zboża, rzepaku, kalafiorów czy kapusty nie pokrywają kosztów produkcji? – pyta Barna.

Rolnicy zwracają uwagę, że polskie produkty przegrywają z tanim importem.

– Zalewa nas Ukraina, a teraz jeszcze Mercosur. W sklepach hiszpańskie warzywa, a nasze gniją w polu. Czy naprawdę nikogo to nie obchodzi? – mówił jeden z gospodarzy.

Zobacz także: Tomasz Obszański: Musimy na nowo zbudować handel polską żywnością

image
Protest rolników w Pyrzycach
FOTO: Barna

W emocjonalnym wystąpieniu Paweł Toporek, jeden z uczestników protestu, porównał sytuację w rolnictwie do pociągu, który stracił kontrolę.

– To jak maszynista, który nie wie, co robi. Pociąg pędzi w przepaść, a rząd mówi nam tylko: „weźcie kredyt”. Tylko że to nie rynek decyduje, to oni otwierają granice i zalewają nas obcym towarem – podkreślał.

„My nie chcemy pożyczek, my chcemy normalnie pracować”

Rolnicy nie kryją frustracji po rozmowach z rządem. W ich głosach słychać złość, ale też bezsilność.

– Minister znowu mówi „weźcie kredyt, weźcie kredyt”. Tylko ja się pytam, panie ministrze, a czy mi w przyszłym roku urośnie? Bo jak nie, to z czego ja ten kredyt spłacę? – mówił Toporek.

– My nie chcemy pożyczek, my chcemy normalnie pracować. Żeby nam się chociaż to z pola zwróciło. Bo jak tak dalej pójdzie, to zostanie nam tylko sprzedać ciągnik i zamknąć gospodarstwo – dodał.

Rolnicy powtarzają, że nie szukają konfrontacji.

– Nie chcemy utrudniać życia kierowcom, ale nie mamy już innego wyjścia – mówi Adam Walterowicz, organizator protestu. – Musimy walczyć. Walczymy o polskie rolnictwo, o polską żywność i o to, żebyśmy mogli dalej żyć z własnej pracy - zaznacza.

image
Protest rolników w Pyrzycach
FOTO: Barna

Będą kolejne protesty?

Jak zapowiadają organizatorzy, protest w Pyrzycach to dopiero początek. Podobne akcje odbywają się dziś również w innych regionach kraju, w tym na Śląsku. Rolnicy zapowiadają, że jeśli rząd nie podejmie rozmów, protesty będą się nasilać.

– Sytuacja jest dramatyczna. Jak my sami się nie podniesiemy i nie powiemy „dość”, to nikt za nas tego nie zrobi – mówi jeden z rolników.

image

Dobre chęci to za mało. Minister wysłuchał rolników, ale co dalej?

Kamila Szałaj

Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
14. listopad 2025 17:01