Jesteś w strefie Premium
Rynek świń: Wreszcie podwyżki! Czy jest szansa na kolejne?
Po ponad miesiącu stagnacji na rynku wieprzowiny, w ostatnią środę, VEZG dał sygnał do podwyżki. Wprawdzie cena tucznika w Niemczech oficjalnie wzrosła o 3 eurocenty/kg wagi poubojowej, to jednak zawsze coś.
U nas skupujący także podnieśli cenniki, jednak znacznie bardziej ochoczo podnosili ceny minimalne, niż te najwyższe płacone za największe partie tuczników. Przykładowo pośrednicy w ostatnich dniach (niektórzy jeszcze przed podwyżką VEZG) podnieśli ceny bazowe lokalnie nawet o 0,2 zł/kg żywca, to już w przypadku cen maksymalnych wzrosty ograniczyły się do 12-15 groszy/kg żywca. Tym sposobem, gdy za Odrą ceny minimalne wynoszą już ponad 6 zł/kg w klasie E (6,15 zł/kg), tak u nas po ostatnich podwyżkach zaczynają się ocierać o 5,5 zł/kg w klasie E.
Gdyby przy stosowanym do ostatniej jesieni mechanizmie rozliczeń w oparciu o cenę niemiecką wyliczyć cenę dla polskiego rynku powinna ona wynieść ok. 5,93 zł/kg w klasie E, a cena żywca sięgałaby 4,7 zł. Niestety na takie wyrównanie raczej szans nie ma. Skupujący niedawno skutecznie powiększyli różnice między ceną krajowa i niemiecką, a teraz jakby nigdy nic jako podstawowy powód do zmiany stawki za świnie podają notowania na giełdzie VEZG, jednocześnie zapominając, że jeszcze niedawno przy stabilnej cenie za Odrą u nas w kraju na potęgę dołowali ceny. Oczywiście tłumaczyli to dużą podażą mięsa i kiepskim zbytem, zapominając o górach taniego mięsa sprowadzanego z Belgii czy Hiszpanii – dowodzą temu choćby listy opublikowane przez MRiRW z ilościami sprowadzanej wieprzowiny przez zakłady z woj. wielkopolskiego i łódzkiego.
Teraz jednak podstawowe pytanie brzmi: Czy ostatnia podwyżka jest początkiem trendu wzrostowego? Czy jednak po tej zmianie przyjdzie nam czekać na kolejne ruchy cenowe długie tygodnie? Na ten temat nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony docierają do nas informacje o rosnącym niemieckim i hiszpańskim eksporcie wieprzowiny do Chin, a z drugiej strony skupujący tuczniki mówią o tym, że na rynku cały czas jest sporo towaru. jbr
Sprawdź ceny w swojej okolicy - sonda cenowa!
Gdyby przy stosowanym do ostatniej jesieni mechanizmie rozliczeń w oparciu o cenę niemiecką wyliczyć cenę dla polskiego rynku powinna ona wynieść ok. 5,93 zł/kg w klasie E, a cena żywca sięgałaby 4,7 zł. Niestety na takie wyrównanie raczej szans nie ma. Skupujący niedawno skutecznie powiększyli różnice między ceną krajowa i niemiecką, a teraz jakby nigdy nic jako podstawowy powód do zmiany stawki za świnie podają notowania na giełdzie VEZG, jednocześnie zapominając, że jeszcze niedawno przy stabilnej cenie za Odrą u nas w kraju na potęgę dołowali ceny. Oczywiście tłumaczyli to dużą podażą mięsa i kiepskim zbytem, zapominając o górach taniego mięsa sprowadzanego z Belgii czy Hiszpanii – dowodzą temu choćby listy opublikowane przez MRiRW z ilościami sprowadzanej wieprzowiny przez zakłady z woj. wielkopolskiego i łódzkiego.
Teraz jednak podstawowe pytanie brzmi: Czy ostatnia podwyżka jest początkiem trendu wzrostowego? Czy jednak po tej zmianie przyjdzie nam czekać na kolejne ruchy cenowe długie tygodnie? Na ten temat nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony docierają do nas informacje o rosnącym niemieckim i hiszpańskim eksporcie wieprzowiny do Chin, a z drugiej strony skupujący tuczniki mówią o tym, że na rynku cały czas jest sporo towaru. jbr
Sprawdź ceny w swojej okolicy - sonda cenowa!
Przeczytaj również
ceny trzody chlewnejceny tucznikówceny żywca wieprzowegogiełda VEZGIle kosztuje kilogram wbc?Ile kosztuje kilogram w klasie E?Ile kosztuje kilogram żywca?Ile płacą skupy?rynek świń