Podczas dzisiejszej konferencji prasowej minister rolnictwa Stefan Krajewski nadal ma nadzieję, że uda się jeszcze zablokować umowę z Mercosur lub chociaż wprowadzić poprawki w umowie przed jej podpisaniem.
- Jesteśmy przeciwni podpisaniu umowy pomiędzy Unią Europejską a krajami MERCOSUR w obecnym kształcie i będziemy temu sprzeciwiać się do końca. Nie składamy jednak broni. W sytuacji, gdy zobaczymy, że nie da się zbudować mniejszości blokującej – choć wciąż podejmujemy takie próby – będziemy szukać innych rozwiązań – powiedział szef resortu rolnictwa. Podkreślił, że 7 stycznia z inicjatywy ministra w Brukseli odbędzie się spotkanie z udziałem komisarza Hansena i komisarza Sewkowicza.
- To spotkanie zostało zainicjowane przeze mnie oraz minister rolnictwa Francji. Weźmie w nim udział również minister rolnictwa Cypru, który przejmuje prezydencję. Będziemy rozmawiać o dalszych uzgodnieniach i możliwych scenariuszach dotyczących umowy MERCOSUR – podkreślił Krajewski.
Minister zaznaczył, że rząd będzie walczył o całkowite zablokowanie umowy.
- Jeśli nie będzie to możliwe, będziemy dążyć do wprowadzenia jak najszerszych klauzul ochronnych, a także mechanizmów wsparcia i pomocy dla rolników, którzy mogliby odczuć negatywne skutki porozumienia między Unią Europejską a krajami MERCOSUR. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy i staramy się budować mniejszość blokującą. W tym kontekście wciąż patrzymy w stronę Włoch, które raz deklarują sprzeciw wobec podpisania umowy, a innym razem sygnalizują gotowość jej poparcia w zamian za dodatkowe zabezpieczenia i klauzule ochronne dla rolników – podkreślił Stefan Krajewski.
Mercosur to poważne zmartwienie rolników
Wczoraj w Polsce w ponad 170 miejscowościach rolnicy protestowali przeciwko podpisaniu umowy z krajami Mercosur. W większości punktów protest miał formę stacjonarną, jednak jak wczoraj pokazała ich solidarność i jedność w dążeniu do celu, nie był to cichy protest. Media społecznościowe huczały od zdjęć i filmów rolników, obanerowanych ciągników i nadziei, że razem można więcej.
Miejmy więc tę nadzieję, że wysiłki nie pójdą na marne i uda się w przypadku tej umowy osiągnąć porozumienie, tak aby wprowadzić równowagę na europejskim rynku rolnym, która i tak w ostatnich miesiącach jest ostro poturbowana. Kolejny cios i zalew rynku tanią żywnością, może stać się dla wielu gospodarstw rodzinnych gwoździem do trumny.
Całą relację z wczorajszych protestów zobacz poniżej - robi wrażenie!
