StoryEditor

Czy śruta z importu zachwieje rynkiem rzepaku?

Ten sezon charakteryzuje się zdecydowanie większym napływem produktów przerobu oleistych do krajów UE spoza jej obszaru. Tańsza śruta z importu tylko pogarsza sytuację cenową rzepaku.

14.11.2025., 07:59h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Ile wynosi łączny import rzepaku do UE?
  • Jak te ilości wypadają w porównaniu z poprzednimi latami?
  • Ile rzepaku wyeksportowano z Ukrainy?
  • Ile z tego trafiło już do UE?
  • Jak duży był przerób rzepaku w Ukrainie w październiku?
  • Ile śruty rzepakowej zaimportowała UE od początku tego sezonu?
  • Ile w tym było śruty z kanadyjskiej canoli, a ile śruty z ukraińskiego rzepaku?
  • O ile mniejszy jest średni uzysk oleju z rzepaku w tym sezonie w Polsce?
  • O ile większy jest import oleju sojowego do krajów UE?
  • Ile rzepaku można by wykorzystać gdyby tego importu nie było?
  • Do jakich poziomów wróciły notowania rzepaku na giełdzie MATIF?
  • Jakie są ceny skupu rzepaku w Polsce?

Nie od dziś wiadomo, że w handlu wszystkie drogi prowadzą do celu. Handlowcy jak nie mogą zarobić pieniędzy na importowanych surowcach, to próbują ugrać swoje na gotowych produktach. I tak dzieje się obecnie z handlem rzepakiem i jego produktami.

Eksporterzy przerabiają rzepak u siebie

Unia w tym sezonie w imporcie rzepaku nie może pochwalić się jakimiś spektakularnymi sukcesami, bo 1,3 mln t zaimportowane od początku sezonu do 9 listopada br. w porównaniu do lat ubiegłych jest ilością znacznie mniejszą. Przed rokiem w analogicznym okresie import wynosił już 2,3 mln t, a przed dwoma laty 1,9 mln t.

O ile na unijnym rynku jeszcze surowca nie brakuje, o tyle zmniejszone moce przerobowe mogą skutkować mniejszą podażą produktów. Na ten drugi problem unijni handlowcy znaleźli już receptę, Jest nią oczywiście, a jakże – import!

Już od ubiegłego roku ostrzegaliśmy o zwiększeniu przerobu rzepaku w Ukrainie i związanej z tym rosnącym krajowym zapotrzebowaniem mniejszym eksportem.

Według APK-Inform w tym sezonie w okresie VII–X z Ukrainy wyeksportowano 1,06 mln t rzepaku i było to o ponad połowę mniej w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego sezonu. Z tej ilości dotychczas 795 tys. t trafiło do krajów UE, gdzie Ukraina z udziałem 61% nadal pozostaje głównym dostawcą rzepaku.

Przetwórstwo na Ukrainie, choć spadło w październiku w porównaniu z wrześniem, to osiągając 209 tys. t drugi miesiąc z rzędu przewyższyło wolumen eksportu i stało się nowym rekordem tego miesiąca w historii.

Teraz tłocznie w Ukrainie przestawiają się na słonecznik oraz soję, co spowoduje, że popyt ze strony ukraińskiego przemysłu będzie stopniowo malał. Miejsce ukraińskiego rzepaku może na unijnym rynku zacząć wypełniać kanadyjska canola, choć i tam przerób zaczął rosnąć, a na eksport wysyłana jest śruta rzepakowa.

Pojawiła się śruta z canoli

O ile unijny rynek oleju z dostawami surowca w postaci kanadyjskiej canoli może mieć swego rodzaju problemy, bo jest to przeważnie materiał GMO, o tyle przyzwyczajony do wykorzystywania jako źródła białka pasz modyfikowanych genetycznie (patrz śruta sojowa) przemysł paszowy jakoś sobie poradzi.

I chyba zaczął sobie radzić już całkiem nieźle, bo od początku sezonu do UE wpłynęło już 338 tys. t rzepakowej śruty. Jest to wynik niemal dwukrotnie większy niż to miało miejsce w poprzednim sezonie. A trzeba od razu zwrócić uwagę, że wcale nie jest to śruta z Ukrainy. No może nie wcale, bo ukraińskiej śruty rzepakowej wpłynęło do unijnych portów 47 tys. t, ale aż 243 tys. t, a więc 72% całego importu stanowi śruta z kanadyjskiej canoli. Jeszcze tylko z dodajmy 25 tys. t śruty z Wielkiej Brytanii.

Pozostało 54% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urbanekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 12:05