StoryEditor

Rolnictwo UE vs. rolnictwo na Ukrainie. Termin – rok 2030

– Na Ukrainie rolnictwo to biznes. W UE – to polityka i emocje. Blokady granic przez Polskę, Węgry i Słowację nie mają znaczenia. Nasza strategia pozwoli wejść do Unii w roku 2030 – mówi ukraiński wicepremier ds. integracji Taras Kaczka.

18.09.2025., 12:57h
Z tego artykułu dowiesz się:

Czy Ukraina naprawdę może wejść do UE już za 5 lat? 

Czy polski zakaz importu żywności z Ukrainy ma znaczenie dla Ukrainy? 

Jakie produkty rolne Ukraina eksportuje do UE w ramach kontyngentów? 

Czy Ukraina spełnia unijne normy dotyczące pestycydów i dobrostanu? 

Dlaczego ukraińskie rolnictwo nie boi się konkurencji z Mercosur? 

Rolnictwo ukraińskie w UE już w 2030 roku 

Wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i jednocześnie wiceminister rolnictwa Taras Kaczka zapowiada, że ukraińskie rolnictwo będzie gotowe do wejścia do Unii Europejskiej już za pięć lat. Kijów nie chce czekać ani żądać przejściowych okresów ochronnych – informuje portal Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu.

– Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej w 2030 roku jest naszym celem – powiedział Kaczka w trakcie "trudnej rozmowy" z reporterem Politico Bartoszem Brzezińskim na konferencji „Efektywne zarządzanie agrobiznesem”.

Ukraińskie władze zdają sobie sprawę, że sama konkurencyjność rolnictwa nie wystarczy do osiągnięcia członkostwa w UE.  

– Musimy opierać się nie tylko na danych ekonomicznych, ale także brać pod uwagę realia polityczne – mówi Taras Kaczka. 

Czytaj również: Ukraina bliżej UE. We wrześniu start negocjacji o rolnictwie

Rolnicze blokady granicy - „problem wewnętrzny UE” 

Do tych realiów politycznych należą blokady granic z Ukrainą, w celu zatrzymania napływu taniej żywności niespełniającej norm unijnych. Z ukraińskiego punktu widzenia to „raczej wewnętrzny problem UE”, który nie zagraża procesowi integracji. 

– Blokady granic przez Polskę, Węgry i Słowację stanowią raczej wewnętrzny problem UE. Polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji instytucji UE, a nie poszczególnych państw członkowskich – stwierdził z właściwą sobie szczerością Taras Kaczka. Jednocześnie skomentował te blokady z pozycji polityka Unii Europejskiej:  

– Jednostronne zakazy ze strony Polski, Węgier czy Słowacji podważają integralność wspólnego rynku i jedność Unii Europejskiej – stwierdził. 

Czytaj również: Rolnictwo Ukrainy przyspiesza w drodze do UE. Pomaga Łotwa

Ukraińskie rolnictwo to biznes, w UE rolnictwo to emocje 

Ukraiński wiceminister rolnictwa chłodno ocenia przyczyny blokad granic. Jego zdaniem rolnicy w UE traktują rolnictwo zbyt emocjonalnie. 

Ukraińskie rolnictwo to wysoce wydajny i racjonalny biznes, podczas gdy rolnictwo w UE jest głęboko powiązane z tożsamością społeczną i polityką – stwierdza Kaczka. 

Według niego, nawet jeśli liberalizacja handlu jest ekonomicznie uzasadniona, to rolnicy w UE – w tym w Polsce – formułują wobec swoich rządów emocjonalne żądania. Na tym tle Ukraina staje się „dodatkowym powodem do dyskusji o problemach wewnętrznych". 

Czytaj również: Ukraińscy rolnicy gotowi na UE - Polacy mogą stracić przewagę

Przewaga Ukrainy nad Mercosur 

Ukraina nie boi się również konkurencji z produkcją rolną państw Mercosur. Przewagą ukraińskiego rolnictwa jest bowiem ciągłe i konsekwentne dostosowywanie się do norm unijnych, ale też bliższe UE standardy polityczne.  

– Ukraina ma przewagę polityczną nad krajami Mercosuru, ponieważ wyraźnie podąża w kierunku europejskich standardów produkcji, co czyni ją bardziej naturalnym partnerem dla UE – powiedział ukraiński wicepremier. 

Po wejściu do UE ukraińscy rolnicy będą konkurować z żywnością z Mercosur nie tylko ceną, ale także jakością produktów rolnych, przewidywalnością i stabilnością dostaw.  

Czytaj również: Ukraina tworzy „ministerstwo agroprzemysłu”. Czy rolnictwo w UE wytrzyma konkurencję?

Pszenica, drób, cukier – Ukraina dostaje większe limity eksportowe 

Ukraińskie rolnictwo już dziś zaznacza swoją obecność na rynku rolnym UE. W wyniku negocjacji nowej umowy handlowej zmieniony został artykuł 29 DCFTA i zwiększone zostały kontyngenty bezcłowego eksportu produktów rolnych z Ukrainy na teren Unii Europejskiej. 

Nowe limity obejmują m.in.: 

  • pszenicę – z 1 mln do 1,3 mln ton rocznie, 
  • jęczmień – z 350 tys. do 450 tys. ton, 
  • drób – z 90 tys. do 120 tys. ton, 
  • cukier – z 20 tys. do 100 tys. ton. 

– Rewizja kontyngentów to sukces. Daje nam długoterminowe, przewidywalne zasady handlu – ocenił Kaczka. 

Czytaj również: Premier Ukrainy: Cła i kontyngenty nie ograniczą eksportu zbóż do UE

Ukraińskie rolnictwo dostosuje się do norm UE 

Ukraiński wiceminister rolnictwa uważa, że zastrzeżenia rolników w UE wobec produktów rolnych z Ukrainy mają podłoże psychologiczne. Deklaruje, że do roku 2030 ukraińskie rolnictwo będzie całkowicie spełniać normy unijne:   

– Dostosowanie do standardów Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa produktów, pestycydów i dobrostanu zwierząt jest obowiązkowym i nieodzownym etapem na drodze do członkostwa. Ukraina nigdy nie będzie podnosić kwestii wyjątków od tych zasad – powiedział Kaczka. 

Czytaj również: Co z pestycydami i dobrostanem zwierząt na Ukrainie? Bruksela weryfikuje ukraińskie rolnictwo

Wicepremier dodał, że Ukraina nie tylko wdroży normy UE, ale jest gotowa na kontrole, audyty i dochodzenia Komisji Europejskiej. – Chcemy rozwiać psychologiczne obawy unijnych rolników i pokazać, że jesteśmy partnerem, a nie zagrożeniem – stwierdził. 

Albert Katana

na podst.: Ukraiński Klub Agrobiznesu

Albert Katana
Autor Artykułu:Albert Katana
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. grudzień 2025 20:04